Hej! W dzisiejszym wpisie, chciałabym Wam przybliżyć pewien model, który od niedawna zdobi moją półkę. Jak już zauważyliście w tytule postu, do mojego stadka dołączył ogier Akhal Tekkiner z Schleich, o numerze 13911. Na początku nie byłam przekonana do tego modelu, ale dawał wrażenie takiego bajkowego/mistycznego, co bardzo lubię w modelach i ostatecznie go kupiłam. Zostałam zaskoczona rzeźbą ponieważ ma niewiele detali. Nie widać pofałdowanej skóry, żyłek mięśni, białka w oku. Taki sobie surowy plastik.. c'nie? ;D. Chuda i jelenia szyja, stromo ustawione łopatki, długi grzbiet - te wszystkie aspekty zostały jednak w figurce zachowane. Konie te nie są duże mają około 150-160 cm w kłębie, mają uparty charakter i poruszają się z lekkością. Poza, w której jest ukazana figurka jest zdecyowanie bajkowa. Tak jak zachwycona jestem rzeźbą, tak malowanie mnie zawiodło. Sama maść i kolory nie są za dobrze trafione, nie wiadomo czy to perlino czy szampan - dobrze by to wyglądało, gdyby b